sobota, 22 marca 2008

Zostało 11 tygodni...

Do 7. edycji Pionka pozostało 11 tygodni. Dla Was, uczestników imprezy spotkania raz na kwartał wydają się być odległe, a czas oczekiwania na kolejną edycję diablo długi. Dla nas, organizatorów jest dokładnie na odwrót. Mamy 12 tygodni by odsapnąć, odespać Pionka, odreagować go, a następnie zakasać rękawy i wziąć się do przygotowywania nowej edycji.

Z tych 12 tygodni jeden już za nami.

Zegar tika, tik tak tik tak...

Kartki z notatkami i uwagami. Forum, na którym debatujemy o tym, jak Pionka usprawnić. Gry, które trafiają w nasze ręce, które trzeba ocenić i zadecydować czy są na tyle wyjątkowe, by trafić do Pomarańczowej 50tki.

O tych grach z Pomarańczowej 50tki opowiem. O kluczu, jaki decyduje o tym, że jedna gra się mieści, a inna nie. Szykujemy kilka nowych, fajnych gier. Dobrze byście wiedzieli jakimi cechami gry sie kierujemy wybierając je do naszego Pionkowego zestawu.

Gry z Pomarańczowej 50tki to w większości przypadków proste tytuły. Takie, byśmy mogli je sprawnie i szybko wytłumaczyć i by uczestnik po chwili mógł sam grać i dobrze się bawić. Odrzucamy trudne tytuły, bo priorytetem jest to, by osoba, która przyjdzie na konwent szybko poznała zasady i czerpała radość z gry. Tak, mamy w klubie Dooma. Moglibyśmy go dodać do zestawu. Tłumaczenie reguł zajęłoby 40 minut, a potem i tak okazałoby się, że w czasie rozgrywki rodzi się tysiąc kolejnych pytań. Doom nie nadaje się do zagrania na Pionku. Albo inaczej - nadaje się, jeśli ktoś go przywiezie i siądzie z graczami i spędzi z nimi całą grę. Pomarańczowe koszulki nie mają tego komfortu. Jest nas 8 osób, a uczestników 160... Tłumaczymy w 5 minut i siup, już musimy zająć się kolejną grupką, kolejną grą, kolejną ekipą, która potrzebuje pomocy.

Elasund? Wyśmienita gra. Z bólem serca, ale odrzuciłem ją. Nie jest w zestawie.
Space Dealer? Kocham ją. Ale nie jest w zestawie.
Rheinlander? Cudny territory control. Poza 50tką.

Udaje nam się wrzucić kilka wyśmienitych gier, które są wymagające, ale reguły mają na szczęście bardzo, bardzo proste. Jest więc Samurai Knizii. Jest Mykerinos z Ystarii. To jednak wyjątki potwierdzające regułę. W 50tce znajdują się gry, które można wytłumaczyć szybko, prosto i które dadzą kupę zabawy.

Ciężkie gry przywiozą uczestnicy. Jak Pancho i jego Fenicja. Jak WC i jego Agricola. Jak Cirrus i jego Diuna...

Uzupełniamy się. Cudnie to wszystko się zazębia.

czwartek, 20 marca 2008

Pionek na bloggerze - start!

Dzięki olbrzymim możliwościom jakie oferuje mechanizm Blogger.com z przyjemnością i wielką frajdą uruchamiam nową stronę Pionka. Ma ona nieco mniej możliwości niż strona, którą projektował Folko, ma jednak dwie zasadnicze zalety, zalety, które są bardzo istotne. Po pierwsze hula ładnie na wszystkich komputerach, systemach, przeglądarkach. Po drugie - najważniejsze - mam do niej pełny dostęp, nie suszę Folkowi głowy, nie męczę go, nie marudzę, lecz sam, w zaciszu domciu potrafię ją aktualizować i zmieniać. Ta wygoda jest dla mnie bardzo ważna. Wierzę, że wyjdzie to stronie Pionka na zdrowie.